czwartek, 13 marca 2014

Olejek lawendowy i bawełna

Hej ostatnio kupiłam olejek lawendowy. Jakoś zawsze chciałam go mieć. Bardzo lubię różne olejki zapachowe.  Choć muszę przyznać, że akurat ten zapach mi się średnio podoba. Jest trochę za intensywny.


 W każdym bądź razie ten zapach doskonale się sprawdza w podgrzewaczach.
                                                                    *  *  *
Poza tym kupiłam gałązkę zasuszonej bawełny i już z jednego kłębuszka wybrałam nasiona. Chciałabym je zasadzić i potem podziwiać piękne kwiaty i kłębki bawełny na balkonie.radosna buźka

Mam nadzieję, że wykiełkuję, wyrośnie i zakwitnie.


1 komentarz:

  1. Ja z kolei za lawendą nie przepadam - zamiast mnie odprężać to męczy mnie ten zapach... Z Bawełną genialny pomysł :D

    OdpowiedzUsuń